1-2 cukinie ok 500g
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 jajko
3-4 łyżki mąki pszennej
olej do smażenia
sól
pieprz
1/Cukinię umyć i zetrzeć na tartce o grubych oczkach. Cebulę również
zetrzeć na tartce o grubych oczkach, wymieszać z cukinią, posolić i
odstawić na 10-15 min. Odsączyć z nadmiaru soków. Dodać jajko, przyprawy
i mąkę. Wymieszać. Na rozgrzaną patelnie nakładać łyżką placuszki i
smażyć z obu stron na złoty kolor. Podawać z sosem tzatziki.
Mmm... wspaniałe placuszki!
OdpowiedzUsuńWypróbuję, bo mi jeszcze 4 cukinie zostały... :)
OdpowiedzUsuńA dzisiaj oprócz ciasta cukiniowo-czekoladowego zrobiłam też zapiekanki z cukinią.
Wydrążyłam przekrojone na pół cukinie i napełniłam je farszem "a la gołąbki": gotowana kasza (bo ryżu nie miałam) + podsmażona cebula + duszone i zmielone mięso + przyprawy (sól, pieprz, vegeta!;), gałka, słodka papryka). Potem na brytfannę i do piekarnika! Na kilka minut przed końcem zapiekania (sprawdzałam miękkość cukinii) posypałam startym serem.
Te zapiekanki wybornie smakują polane ketchupem. Można podać z pieczywem. Ja jadłam tylko z ketchupem i już wiem, że zrobię takie zapiekanki jeszcze raz, bo są naprawdę pyszne. Może tylko pokombinuję z farszem, żeby się nie powtarzać... ;):)
Wiesz, w sumie to dobrze,że nie masz czasu na bloga bo wtedy bym Ci do pięt nie dorastała :) Jeszcze trochę a zacznę gotować, to co mi napiszesz:)bo brzmi fantastycznie!!!!
UsuńPo wypróbowaniu (kilka dni temu) Twoich placuszków oświadczam, że są naprawdę pyszne i delikatne w smaku. Zresztą rodzina też się zajadała i musiałam robić jeszcze raz, bo brakło mi ciasta :)
OdpowiedzUsuńSąsiadka znowu mnie "uszczęśliwiła" kilkoma cukiniami, więc po raz któryś zrobiłam też te zapiekane "łódeczki", tym razem z ryżem, pieczarkami, cebulą, cukinią (podsmażoną, hehe!). Aha, jeszcze pocięłam na kawałki plasterki szynki i też dodałam do farszu :)