Wiosna pełną gębą a u mnie w ogródku pełną gębą wyrasta mięta. Rośnie już wszędzie i za bardzo się rozpanoszyła, wyrasta nawet pod fundamentami płotu :) Ale piękna jest, młoda, pachnąca, świeża, szkoda mi było jej trochę ale zerwałam młode czubki, pełną garść i upiekłam sobie babkę miętowo kakaową :) prosto i smacznie :)
SKŁADNIKI
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
niepełna szklanka oleju
5 jajek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
kilka kropel olejku miętowego
2 łyżki kakao
garść siekanych listków świeżej mięty
polewa deserowa
1 szklanka cukru
niepełna szklanka oleju
5 jajek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
kilka kropel olejku miętowego
2 łyżki kakao
garść siekanych listków świeżej mięty
polewa deserowa
1/ Jajka ubić z cukrem, pod koniec ubijania dodać szklankę mąki, proszek,
olej i kolejną szklankę mąki. Dokładnie wymieszać. Ciasto podzielić na
dwie części, do jednej dodać kakao i listki mięty a do drugiej olejek
miętowy (można również dodać barwnik zielony).
2/ Formę do pieczenia nasmarować tłuszczem i najpierw wlać jasne ciasto a
później ciemne. Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i piec ok
35-40 min do suchego patyczka. Wystudzoną polać polewą. Ja polewę robię
zawsze swoją, dodatkowo posypałam płatkami waflowymi.
piekna ta babka I jeszcze z mieta ,akuratnie na wielkanoc,zapisue przepis:)
OdpowiedzUsuń