Ostatnio pewien kochany Pan o niebieskich oczach :) dał mi koszyczek truskawek, więc jak je zobaczyłam, to od razu w mojej wyobraźni zobaczyłam je na drożdżowym cieście, posypane kruszonką, tak wiec jeszcze tego samego dnia powstały drożdżówki. Ale musiałam mocno ćwiczyć silną wolę, bo kusiło mnie zjeść wszystkie i darować sobie jakieś drożdżówki, bo w końcu sezon na nasze truskawki też kiedyś przyjdzie a wtedy będę jadła drożdżówki :)) Ale jednak mam w miarę silną wolę, bo zjadłam tylko 4 szt, a resztę udało mi się zapiec na wymarzonym cieście. Oczywiście do tego ciasta można użyć innych owoców sezonowych lub mrożonych. 
SKŁADNIKI
600g mąki
250 ml letniego mleka
2 jajka
45 g cukru
20 g drożdży
75 g rozpuszczonej i ostudzonej margaryny
500 g truskawek
jajko do posmarowania drożdżówek
Kruszonka
50 g margaryny
2-3 łyżki cukru
3-4 łyżki mąki (najlepiej rozcierać w palcach i sobie dozować, kruszonka ma mieć formę piasku)
250 ml letniego mleka
2 jajka
45 g cukru
20 g drożdży
75 g rozpuszczonej i ostudzonej margaryny
500 g truskawek
jajko do posmarowania drożdżówek
Kruszonka
50 g margaryny
2-3 łyżki cukru
3-4 łyżki mąki (najlepiej rozcierać w palcach i sobie dozować, kruszonka ma mieć formę piasku)
1/ Drożdże pokruszyć w miseczce, dodać łyżkę cukru i 2 łyżki mąki, dobrze 
rozetrzeć. Dodać 100 ml letniego mleka i dobrze wymieszać. Przykryć i 
odstawić na ok 10-15 min w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Resztę 
składników połączyć w dużej misce i dodać zaczyn. Wyrobić gładkie ciasto
 (gdy będzie zbyt rzadkie, dodać troszkę mąki) Wyrobione ciasto odstawić
 pod przykryciem na ok 1 godziny do wyrośnięcia.
2/ Wyrośnięte ciasto ponownie zagnieść i podzielić na równe części (u mnie 
10) Najlepiej zrobić to formując wałek i pociąć na 10-12 jednakowych 
części (jak wielkie kopytka) Każdą cześć ciasta uformować w placek lub 
rozwałkować i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, 
zachowując odstępy. Ponownie odstawić na kilka minut, po czym dnem 
szklanki wyciskać na środku każdego placka wgłębienie. (dno szklanki 
lepiej zanurzyć w mące przed zrobieniem wgłębienia, wtedy nie klei się 
do ciasta)
3/ Przed pieczeniem każdą drożdżówkę po brzegach posmarować roztrzepanym 
jajkiem a na środku ułożyć truskawki pokrojone na dowolny kształt (u 
mnie plastry) Drożdżówki posypać kruszonką. Wstawić do nagrzanego 
piekarnika do 190 stopni i piec na złoty kolor ok 20-30 min (zależy od 
piekarnika) Po upieczeniu studzić na kratce.
Poczułam lato :) Wygladają pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.