Gnocchi to rodzaj włoskich kopytek. Podawane są z różnymi sosami (jak
kto lubi) można podać je polane masłem z bułką tartą, posypane
parmezanem. Charakterystyczne rowki są po to, by zostawał w nich sos.
Gnocchi powinny mieć wielkość ''na jeden kęs''.
SKŁADNIKI
1 kg ziemniaków
2 żółtka
1 szklanka mąki pszennej + do podsypywania
3 łyżki masła
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
2 żółtka
1 szklanka mąki pszennej + do podsypywania
3 łyżki masła
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
1/ Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić i zgnieść z
dodatkiem masła na gładką papkę. Wystudzić. Ja dodatkowo przepuściłam je
przez praskę do ziemniaków. Dodać mąkę, żółtka i przyprawy. Wyrobić
gładką masę. (w zależności od rodzaju ziemniaków, można dodać więcej lub
mniej mąki, aby się ciasto nie kleiło)
2/ Ciasto podzielić na 3 części i uformować wałeczki jak na kopytka. Pociąć
na drobne kawałeczki i formować wałeczki na jeden kęs. W każdym
wałeczku zrobić wzór widelcem. Gotowe gnocchi wrzucać partiami na
osolony wrzątek i parzyć ok 1 min od czasu wypłynięcia na wierzch.
Wyciągać łyżką cedzakową. Podawać gorące z ulubionym sosem.
Planuję gnocchi na jutrzejszy obiad i już od 2 dni myślę, jak to zrobić żeby wyszły ładne. Twoje są śliczne, w moim przypadku nawet przy użyciu widelca takie nie wychodzą, no i masz ładnie zaokrąglone brzegi. Muszę walczyć jutro :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze że ich robienie na początku jest koszmarem, a później jakoś samo się robi. Na początek robię malutkie wałeczki z każdego kawałka i albo każdy wałeczek dociskam widelcem tak by go nie spłaszczyć całkiem, albo...jeżeli mam czas ''na zabawę'' to każdy wałeczek kładę wzdłuż widelca, dociskam i turlam aż z niego padnie. Wtedy są takie okrągłe i kształtne, tylko masę przy tym zabawy, i widelec trzeba ciągle posypywać mąką, no ale warto :)
UsuńDziękuję :)