Taki torcik, a u mnie potocznie nazywane Ciasto z truskawkami, robi się od pokoleń i odkąd pamiętam. Jestem dzieckiem PRL-u i w tamtych czasach takie ciacho uważano za złote :) Teraz torty, torciki i ciasta z owocami robi się na milion sposobów, masy można cudaczyć z różnych produktów dostępnych na obecnym rynku,ale ten stary przepis nie pobije nawet najlepszego przepisu :) W smakach wspomnień czar :)
SKŁADNIKI
BISZKOPT
5 jajek
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
MASA
250 g margaryny (np.Kasia)
3 żółtka
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
4 łyżki cukru
2 szklanki mleka
DODATKOWO
galaretka truskawkowa
ok 1 kg świeżych truskawek podobnej wielkości
melisa lub mięta do dekoracji
5 jajek
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
MASA
250 g margaryny (np.Kasia)
3 żółtka
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
4 łyżki cukru
2 szklanki mleka
DODATKOWO
galaretka truskawkowa
ok 1 kg świeżych truskawek podobnej wielkości
melisa lub mięta do dekoracji
1/ BISZKOPT-jajka (w temp pokojowej) ubić z cukrem na biały puch. Do
ubitych jajek dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i
delikatnie wymieszać. Gotowe ciasto biszkoptowe przelać do natłuszczonej
tortownicy (26cm) i piec ok 20 min w temperaturze ok 180 stopni.
Biszkopt najlepiej upiec dzień wcześniej wtedy się ładnie kroi.
Wystudzony biszkopt
przeciąć wzdłuż na pół by powstały dwa krążki.
2/ MASA-Do jednej szklanki mleka wsypujemy mąkę pszenną, ziemniaczaną,
cukier i żółtka. Dobrze mieszamy żeby nie było grudek. Drugą szklankę
mleka zagotowujemy w rondelu, gdy się zagotuje wlewamy zawartość
szklanki i energicznie mieszamy aż powstanie gęsty krem. Odstawiamy do
ostygnięcia. Co jakiś czas mieszamy żeby nie powstał kożuch. Gdy
ostygnie miksujemy margarynę i stopniowo dodajemy budyń. Masę podzielić
na 3 części.
3/ Jeden krążek biszkopta nasączamy delikatnie herbatką lub wodą z cytryną.
Wykładamy 1 część masy a na niej truskawki jedna przy drugiej. Na
warstwę truskawek wykładamy 2 część masy i całość przykrywamy drugim
krążkiem nasączonego biszkopta. Lekko docisnąć. Na wierzch ciasta
wyłożyć 3 część masy a na niej połówki truskawek.
4/ Galaretkę rozpuścić w 1,5 szklanki gorącej wody i ostudzić. Gdy zacznie
lekko tężeć, wyłożyć łyżką na wierzch ciasta. Ciasto schładzać w
lodówce. Najlepiej całą noc.
Smacznego!:)
pysznie:)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie. :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda!
OdpowiedzUsuń