Parę dobrych dni temu, silny wiatr strącił mi prawie wszystkie gruszki z drzewa. Były ciężkie, ale niedojrzałe, twarde jak kamień. Zastanawiałam się co by z nich zrobić, żeby się nie zmarnowały i żeby ich nie wyrzucać. No znalazłam przepis, który od razu mi się spodobał. klik
SKŁADNIKI1 kg gruszek
1 szklanka wody
3/4 szklanki octu
½ kg cukru
4 goździki
szczypta cynamonu
1/ Gruszki u myć, obrać i przekroić na pół. Z każdej usunąć gniazda nasiennie. W trakcie obierania każdej kolejnej sztuki, te obrane najlepiej wrzucać do wody z odrobiną soku z cytryny lub kwasku cytrynowego, wtedy nie będą nam czerniały. Wodę zagotować z octem, cukrem i przyprawami. Wrzucić gruszki i gotować ok 10 minut, aż staną się szkliste. Gruszki wraz za zalewą przełożyć do słoików, szczelnie zakręcać i pasteryzować ok 10 min.
ŚLIWKI W OCCIE wg RENI
Przepis na te śliwki podpatrzyłam u Reni z PP, są doskonałe. Polecam. klik
SKŁADNIKI
1 kg śliwek węgierek
3/4 szklanki octu 10%
1,5 szklanki wody
2 szklanki cukru
1 płaska łyżeczka cynamonu mielonego
kilka goździków
3/4 szklanki octu 10%
1,5 szklanki wody
2 szklanki cukru
1 płaska łyżeczka cynamonu mielonego
kilka goździków
1/Śliwki umyć i usunąć pestki, można też zrobić w całości, ale wcześniej nakłuć każdą sztukę w kilku miejscach. Owoce ułożyć w słoiczkach. Składniki na zalewę zagotować i zalać śliwki. Pasteryzować ok 10 min.
nie robię ich, bo nie lubimy. ale Babcia kiedyś je przyrządzała :]
OdpowiedzUsuńwyglądają smakowicie. do czego można później takie śliwki użyć (oprócz zjedzenia prost ze słoika :):) )
OdpowiedzUsuńAutorka przepisu napisała że można robić z ich udziałem sałatki, koreczki, podawać jako dodatek do mięs :)
OdpowiedzUsuńRobię je każdej jesieni :) a najlepiej smakują prosto ze słoika, mniam...ale to oczywiście kwestia gustu :)
OdpowiedzUsuńViolka