SKŁADNIKI
20 g świeżych drożdży
3 szklanki mąki (+ do podsypywania)
pół szklanki cukru
pół szklanki ciepłego mleka
50 g margaryny roztopionej i ostudzonej
1 jajko
2 żółtka
opakowanie cukru waniliowego
łyżka zmielonych migdałów
50 g rodzynek królewskich
2 łyżki rumu lub kilka kropel aromatu rumowego/migdałowego
+cukier puder i sok z cytryny
płatki migdałów do dekoracji
3 szklanki mąki (+ do podsypywania)
pół szklanki cukru
pół szklanki ciepłego mleka
50 g margaryny roztopionej i ostudzonej
1 jajko
2 żółtka
opakowanie cukru waniliowego
łyżka zmielonych migdałów
50 g rodzynek królewskich
2 łyżki rumu lub kilka kropel aromatu rumowego/migdałowego
+cukier puder i sok z cytryny
płatki migdałów do dekoracji
1/ Drożdże w miseczce rozkruszyć z łyżką cukru i 4 łyżkami mąki. Dobrze
rozetrzeć. Stopniowo dodać ciepłe (nie gorące) mleko i dokładnie
wymieszać, żeby nie było grudek. Odstawić do wyrośnięcia na ok 10-15
min. Do większej miski przesiać mąkę i dodać cukier, cukier waniliowy i
wyrośnięty zaczyn, wymieszać. Dodać roztrzepane jajka, wyrabiać ciasto i
dodawać stopniowo wystudzoną margarynę. Chwilę wyrabiać (ok 5 min),
następnie przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia
objętości (ok 1,5 godz).
2/ Rodzynki zalać gorącą wodą i dodać rum. Gdy napęcznieją osuszyć je na
ręczniku papierowym i oprószyć mąką (wtedy nie opadną na dno ciasta)
Formę do babki nasmarować margaryną i obsypać bułką tartą. Wyrośnięte
ciasto ponownie wyrobić, dodać rodzynki i zmielone migdały. Ciasto
przełożyć do formy, przykryć i odstawić jeszcze na chwilę do
wyrośnięcia. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 35-40 min w
temperaturze 180 stopni. Upieczoną babkę ostudzić i polukrować.
LUKIER - 2 białka, które nam zostaną z jajek ubić na sztywną pianę,
dodać 3-4 łyżki cukru pudru (ma mieć gęstość śmietany) i wycisnąć kilka
kropel soku ze świeżej cytryny, wówczas lukier nabierze pięknego blasku.
Smacznego!:)
piękna babka :)
OdpowiedzUsuńzapachniało mi Wielkanocą, już nie mogę się doczekać :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaka śliczna babka, że aż szkoda kroić i jeść... ;D
OdpowiedzUsuń