niedziela, 27 stycznia 2013

FAWORKI BŁYSKAWICZNE - CHRUST

Przepis ten mam odkąd pamiętam. Sprawdzony nie tylko przeze mnie ale i moją rodzinę :) Jest wyrwany z kartką kalendarza z lat 80tych :) (poniżej znajdziecie skan tej kartki) 

SKŁADNIKI
2 szklanki mąki
4 żółtka
1 łyżka spirytusu
pół łyżeczki soli
pół łyżeczki cukru
śmietana gęsta i kwaśna (tyle, ile zabierze ciasto-ma być elastyczne)

ponadto;

tłuszcz do smażenia
cukier puder do posypania u mnie Kamis z prawdziwą wanilią i kardamonem

1/ Z podanych składników zagnieść elastyczne ciasto. Ciasto podzielić np. na 4 części, każdą część rozwałkować bardzo cieniutko i wycinać paski (3x10cm) Przez środek każdego paska zrobić nacięcie i przekładać.
 2/ W płaskim rondelku rozgrzać tłuszcz i smażyć faworki na jasnozłoty kolor. Wyciągać łyżką cedzakową na papierowy ręcznik, żeby odciągnąć nadmierny tłuszcz. Przełożyć na talerz i posypać cukrem pudrem. 
 
 Smacznego!:)


3 komentarze:

  1. Witaj
    Znamy się z PP :)
    Wiesz, te stare przepisy są naj...:) mam ich sporo w swoich zbiorach, czyli starych zeszytach :)upiekę, bo córka je lubi :) a syn- woli pączki :)
    Smacznie pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wypróbowałam ten przepis i wyszły świetne. Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. moja mama ma tą sama kartke!! yyyyy faworki pyszniutki sa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, miłe słowo, pytanie lub uwagę :) Zapraszam ponownie.