Tak się każdy zachwyca naleśnikami wg. amerykańskiego przepisu, że aż skusiłam się je zrobić :) Tym bardziej,że mam dostawcę syropu klonowego :) A taki syrop pasuje do nich idealnie. Aczkolwiek miód, cukier puder, dżem czy owoce również świetnie się sprawdzają. Z reszta sami się przekonacie :)
No i..takie naleśniki zawsze będę kojarzyła z Ulicą Sezamkową:) tak jak i masło orzechowe,bo jak byłam mała, to bardzo chciałam spróbować takie masło orzechowe i takiego grubego placka ociekającego syropem:)
SKŁADNIKIok 2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki cukru pudru
szczypta soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody
1 szklanka maślanki / kefiru lub zsiadłego mleka
2 łyżki oleju lub płynnego masła
2 jajka
1/Do miski przesiać mąkę i wymieszać z cukrem pudrem, solą, proszkiem do pieczenia i sodą. W osobnym naczyniu roztrzepać jajka i wymieszać z olejem i maślanką.
2/Wszystkie składniki połączyć i wymieszać na gładką masę (konsystencja śmietany) Odstawić na 20 minut.
3/Ciasto wylewać na rozgrzaną patelnie z ''kroplą'' oleju i smażyć do powstania pęcherzyków powietrza.
4/Przewracać i smażyć druga stronę na złoto. Można również formować małe placuszki zamiast dużych.
Smacznego!:)
super, ja też je bardzo lubię i często robię :)
OdpowiedzUsuńpychotaaaaaaaaa
OdpowiedzUsuń