Kolejny wątek Świąt :) Tym razem pierożki drożdżowe z grzybami. Nawet nie myślałam, że uda mi się je zrobić, a jednak:) i powiem Wam, że wyszły naprawdę dobre i wiem, iż na pewno w Święta zagoszczą u mnie na stole do czerwonego barszczyku. Można również podać je do rosołu rybnego. Dobrze byłoby aby farsz był dość wyraźny, czyli żeby było czuć akcent pieprzu i cebuli, wtedy nie będą mdłe. Z przepisu na to ciasto drożdżowe można również robić knysze,tylko ,że do knyszy polecam farsz typowo cebulowy i kształt trójkąta lub koperty (sakiewki)
SKŁADNIKI
2 szklanki mąki
2 cebule
30 dag grzybów (mogą być pieczarki)
3 dag drożdży
2 jajka
3 łyżki płynnego masła
4 łyżki mleka ciepłego
2 łyżeczki cukru
sól czosnkowa
pieprz
+ jajko do smarowania
kminek (niekoniecznie)
2 cebule
30 dag grzybów (mogą być pieczarki)
3 dag drożdży
2 jajka
3 łyżki płynnego masła
4 łyżki mleka ciepłego
2 łyżeczki cukru
sól czosnkowa
pieprz
+ jajko do smarowania
kminek (niekoniecznie)
1/ Drożdże rozetrzeć z cukrem, dodać mleko i 2 łyżki mąki. Rozczyn postawić
w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Następnie połączyć z resztą mąki,
jajami, masłem i szczyptą soli. Wyrobić gładkie ciasto, przykryć i
odstawić do wyrośnięcia.
2/ Cebulę obrać i drobno pokroić. Namoczone na noc grzyby, opłukać, i
ugotować, a następnie posiekać, dodać do cebuli i dusić do miękkości
cebuli i odparowania wody. Doprawić solą i pieprzem. (ja dodałam
szczyptę siekanej natki pietruszki)
3/ Ciasto rozwałkować i szklanką wycinać kółka, nakładać łyżeczką troszkę farszu i porządnie zlepić.
4/ Pierożki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i odstawić na
chwilę do wyrośnięcia. Posmarować rozmąconym jajkiem i posypać kminkiem
(ja pominęłam). Piec ok 15-20min, w temp. 170 stopni. Podawać do
barszczyku lub rosołu rybnego.
MOJE RADY
*Trzeba pamiętać o tym by pierożki dobrze dociskać, by się nie
rozklejały podczas pieczenia. Ale nawet jak się rozkleją, to po wyjęciu z
piekarnika opadają i łączą się.
*Ciasto jest takie jak na knysze. Tylko że farsz do knyszy preferuję typowo cebulowy a zamiast kształtu pierożka, formujemy trójkąty lub koperty (sakiewki)
*Ciasto jest takie jak na knysze. Tylko że farsz do knyszy preferuję typowo cebulowy a zamiast kształtu pierożka, formujemy trójkąty lub koperty (sakiewki)
uwielbiam jeść takie u babci
OdpowiedzUsuńKurcze, dopiero wróciłam z wakacji, jeszcze nie wszystko wyprane, a tu widze, że juz czas okna myć:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy serdecznie
Tapenda
hiii :) dobre :) Kasia nie martw się, ja też nie mam nic zrobione ani okien umytych, a tych pierożków już nie ma,bo zjedli od razu :)ale musiałam je zrobić ze względu na zdjęcie Bożego Narodzenia i do końca września,pewnie jeszcze nie jedno się pojawi takie:)Pewnie w grudniu u mnie już Wielkanoc będzie :))))
UsuńPozdrowienia dla Was dziewczyny!
Przygotowania do świąt u Ciebie ruszyły na całego :) pierożki pyszne!
OdpowiedzUsuń