poniedziałek, 10 września 2012

SOS ZE ŚWIEŻYCH GRZYBÓW LEŚNYCH

Póki mamy jeszcze piękną pogodę warto pochodzić po lesie i poszukać ''leśnych skarbów'', które przydadzą nam się w zimie do dekoracji Świątecznego stołu, stroiku lub bukietu, bo właśnie kwitną piękne wrzosy na wrzosowiskach :) Ja troszkę pospacerowałam i prócz darów ozdobnych takich jak wrzos, mech, żołędzie i  szyszki różnego rodzaju, znalazłam parę grzybów oraz czerwonej borówki :) Z grzybków zrobiłam sos i część zasuszyłam, a na borówkę przyjdzie pora, póki co jeszcze nie wiem do czego ją zużyję :) ale czuję że trafi do słoiczków a później wykorzystam do pieczenia mięs. No ale póki co zajmijmy się grzybami i moim sosem :)
SKŁADNIKI
05-07kg świeżych grzybów leśnych(podgrzybki, prawdziwki, maślaki, kozaki, zajączki)
2 cebule
liść laurowy
ziele angielskie
sól
pieprz
łyżka mąki
5 łyżek śmietany 18%

1/ Grzyby przebrać, oczyścić i opłukać.
2/ Pokroić na dowolne kawałki i wrzucić na wrzątek. Gotować kilka minut. Odcedzić na sicie.
3/ Cebulę obrać, pokroić w kostkę, zeszklić na odrobinie oleju i podlać troszkę wody, dodać przyprawy i grzyby. Dusić pod przykryciem ok 15 minut, ciągle mieszając by nie przywarły.
4/ Gdy grzyby będą już miękkie, dodać mąkę wymieszaną ze śmietaną. Podawać z pieczywem lub ziemniaczkami. Można posypać koperkiem.
 Smacznego!:)


10 komentarzy:

  1. ale piękne grzyby! wspaniały i aromatyczny sosik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był aromatyczny przez parę chwil, bo wszystko zjedli, nawet liście laurowe i kulki ziela nie wróciły :))))

      Usuń
  2. To jeden ze smaki, za jakie kocham jesień:)
    Pysznie u Ciebie!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję dziewczyny! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ukłony Katerina ! Grzybki w-g Twojego przepisu pyszne ! Tylko nie napisałaś w jakiej ilości liść laurowy i ziele angielskie , bo dałem 2 liście i 3 ziela i ... chyba przesadziłem , trochę czuć za mocno te przyprawy ... Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się iż smakowało :) Jeżeli chodzi o ilości liści i kulek, to ja daję tyle, co Ty,bo lubię ich aromat :) ale można było dać po jednym :) Fakt, faktem, tego nie sprecyzowałam :)

      Usuń
  5. dzieki za wspaniały przepis

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Ja daję zawsze 18% :) ale i uzupełnię to w przepisie :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny, miłe słowo, pytanie lub uwagę :) Zapraszam ponownie.