Taką konfiturę z aronii robiłam pierwszy raz, ponieważ dostałam trochę jagód w prezencie :) Zawsze każdego roku kupowałam ok 2kg takich owoców, ponieważ bardzo je lubię. Mroziłam je w pojemniczku i używałam do mięs lub pieczonych jabłuszek, a nawet zimowego kompociku. Teraz miałam jej sporo, więc trochę zamroziłam a z reszty zrobiłam konfiturki. Bałam się, że mi nie wyjdzie, bo z przetworów typu dżemy jestem beznadziejna:) Raz zrobiłam powidła śliwkowe do tego stopnia, że musiałam wyrzucić garnek, bo później do niczego się nie nadawał :) Powidła również :)))Ale ku mojemu miłemu zaskoczeniu ta konfitura wyszła wręcz idealna i pyszna A teraz coś o tych wspaniałych owocach ;)
ZDROWIE I URODA
ZDROWIE I URODA
Aronia-siostra jarzębiny , warto ją polubić bo ma walory nie tylko użytkowe, ale i ozdobne. Ma efektowne skórzaste
liście, w sezonie ciemnozielone, a później ogniste. W drugiej połowie
maja okrywa się chmurą białych kwiatów, a jesienią czaruje gronami
prawie czarnych, lśniących owoców. Jej owoce są cennym surowcem dietetycznym i leczniczym, wręcz
niezastąpionym w profilaktyce wielu chorób cywilizacyjnych. Zawierają
bogactwo związków biologicznie czynnych, w tym antocyjanów (ciemnych
barwników) mających właściwości przeciwutleniające, a w konsekwencji
hamujących procesy starzenia oraz zapobiegających chorobom nowotworowym.
Spożywanie przetworów z aronii łagodzi skutki chemio- i radioterapii,
szkodliwego promieniowania komputera, uodparnia skórę na promieniowanie
UV i łagodzi dolegliwości w chorobach trzustki i wątroby.
ARONIA W KUCHNI
Owoce aronii trudno jeść na surowo. Szczególnie w suche lata gromadzą w
sobie bowiem tyle garbników, że są mało soczyste i bardzo cierpkie.
Rewelacyjnie nadają się natomiast na przetwory (galaretki, dżemy, soki),
do kandyzowania albo suszenia. Warto dodawać je do przetworów z innych
owoców, np. jabłek czy porzeczek, bo poprawiają smak i dodają koloru
(wystarczy 10 proc. soku z aronii dodane do soku z jabłek, by całość
miała wspaniałą purpurową barwę).
Duża zawartość garbników sprawia, że owoce słabo fermentują. Trudno
byłoby zatem zrobić z nich wino, ale za to można z nich przyrządzić
pyszną nalewkę.
(źródło tekstu; Aronia; apteka na krzaku )SKŁADNIKI
1kg aronii
1kg cukru
1/2 szklanki wody
1/ Aronię przebrać, oczyścić i opłukać.
2/ Podlać wodą i dodać cukier. Mieszać od czasu do czasu, ponieważ wytwarza się sok.
3/ Po zagotowaniu, gotować ok 30-40min i odstawić na kilka godz. (w moim przypadku to była cała noc)
4/ Po upływie paru godzin, zagotować od nowa i na wolnym ogniu gotować do powstania gęstej masy. Pamiętajcie by dość często mieszać, bo zepsujecie sobie garnki:) Ja swoją konfiturę gotowałam chyba ok 2,5godz (nie sprawdziłam dokładnie czasu) ale wyszła taka jak chciałam.
5/ Gorącym napełniać słoiczki, szczelnie zamknąć i odwracać do góry dnem.
Smacznego!:)
Pięknie i smacznie to zrobiłaś! Już wcześniej czytałam cały przepis i podziwiałam zdjęcia, ale dopiero teraz piszę komentarz :)
OdpowiedzUsuńChcę Cię zapytać o te ozdoby na wierzchu słoików, bo są przepiękne. Zresztą nie tylko w tym przepisie, bo w innych też są serwetki i kokardki :)
Ty naprawdę tak ozdabiasz wszystkie słoiki, czy tylko te "do zdjęcia" ;)
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Staram się ozdabiać wszystkie jakie robiłam,ale te do zdjęć ,to z szczególną uwaga, no i te które rozdaje :)
Usuńaronnie krece w maszynce do miesa ,to nie musze dodawac wody . 2kg aronni 2kg. cukru 6 jablek tez skrecone w maszynce gotuja sie na malym ogniu i blaszka pod garnkiem , jutro dodam ,cynamon , cokier waniliowy . z aronni robie pierwszy raz , tak samo robie inne konfitury. sliwki tez przez maszynke . nie przypalaja sie i maja wlasny sok'. Joanna
UsuńRogaliki drożdżowe z taką konfiturą rewelacja. Trzeba będzie niebawem wypróbować pączki.
OdpowiedzUsuńJuż pora na nowe przetwory :) Chcę zrobić konfiturę na próbę, bo mam... 1 krzaczek aronii, która w tym roku po raz pierwszy zaowocowała. Co myślisz o dodaniu do niej jabłka i dopiero poddaniu gotowaniu z cukrem?
OdpowiedzUsuńZ jabłkiem może być pyszna, bo nie będzie pewnie taka cierpka. Ale ta konfitura sprawdziła się przez całą zimę. Robiłam z nią i ciasteczka i rogaliki drożdżowe. Fajnie się zapieka. Najlepiej robić ją z bardzo dojrzałej aronii, a najlepiej przemrozić ją przed smażeniem.
UsuńJak będzie mocno rzadkie, to można wspomóc się cukrem żelującym.
Dzięęki!
UsuńKaterina - szkoda Twoich garnków. Do smażenia zastosuj szybkowar [oczywiście otwarty], zobaczysz jaka to wygoda. Nic Ci się nie przypali, stosuję tak od lat.Zdjęcia piękne i powodzenia
UsuńOd wielu lat robię przetwory z aronii.Mój 1 krzak na działce dał w tym roku 10 kg owoców. Przepis na dżem z aronii też od lat niezmienny: 1 kg aronii, 1/2 kg jabłek (mam antonówkę z działki) , 70 dag cukru, cynamon mielony, goździki. Połowę aronii aronii miażdżę z cukrem- robię to za pomocą takiej drewnianej pałki, na dole prosto zakończonej. Zagotowuję, dodaję pozostała aronię, zagotowuję.Co jakiś czas zdejmuję z ognia i znowu podgotowuję - do szklistości. Nie można gotowaćani zbyt intensywnie ani długo , bo aronia zrobi się twarda. Jabłka pokrojone w kawałki rozgotowuję z dodatkiem cynamonu i jak ktoś lubi odrobiną goździków. .Łącze z aronią i chwilę razem gotuję. Co roku robię porcję x 5.Ma wszechstronne zastosowanie. Jemy ją jako dodatek do delikatnego mięsa, jako dżem, z twarożkiem, jogurtem, plackami, w kruchych rogalikach.PYCHA!!!!
UsuńCzy można robic przetwory z aronii bez uprzedniego zamrażania owoców? Właśnie dostałam wiaderko, ale nie mam miejsca w zamrazarce.
UsuńMożna :) śmiało :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam właśnie wpadłam do ciebie na bloga po ten przepis bo dostałam aronie i co tu z nimi począć :)
OdpowiedzUsuńBez zamrażania może być lekko cierpka, dobrze dodać nieco kwasku lub soku z cytryny.
OdpowiedzUsuńJuz od tygodnia zajadam sie konfitura z aronii:) Pyszna, dziekuje za przepis:)
OdpowiedzUsuńW tym roku zrobię według przepisu Anonima !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Emma
Czy moze byc zamrozona i czy mozna dodac kwasek cytrynowy? pozdrawiam Marzena.
OdpowiedzUsuńZamrożona może być, nawet lepiej, bo starci cierpkość, a kwasek też w niczym nie przeszkodzi :) pozdrawiam.
UsuńTeresa Dzięki Tobie nabrałam ochoty do robienia konfitur.Dzięki,mniam.
OdpowiedzUsuńA ja zamroziłam...potem gotowałam z dodatkiem cukru, wody(ugotowałam w niej liście wiśni,odcedziłam i dodałam do aronii) i gruszek.Odlałam trochę soku i z niego nastawiłam nalewkę,do powideł pod koniec gotowania dodałam sok z 3 cytryn i sok z 2 pomarańczy...pyszności:)))
OdpowiedzUsuńviridia
Fantastyczne oba przepisy. Mamy dużo aronii i mój mąż , fanatyk aronii, przyrządza aronię z gruszkami i jabłkami w stosunku 1:1:1 bez cukru. Najpierw gotuje aronię, aby zmiękła. Potem dodaje krojone gruszki i jabłka. Trzeba kilka razy zagotowac i pamiętac o mieszaniu, aby nie przypalic. Gorące nakładac do słoików. Smaczne do mięsa i pieczywa.
OdpowiedzUsuńsuper przepisy, dzięki, już wiem co zrobić z owocami mojej aronii
OdpowiedzUsuń