SAŁATKA Z PIECZONYMI BURACZKAMI

Znów wątek Świąteczny :) aczkolwiek sałatkę można robić przez cały rok. Wspaniale komponuję się do dań jesienno-zimowych, stąd też pomysł by skojarzyć ją ze Świętami :) Przepis powstał w mojej głowie, bałam się iż połączenie owych składników nie przyniesie dobrego efektu, jednakże ku mojemu zaskoczeniu, to był strzał w 10tkę! :) a tak przy okazji pozdrowionka dla mojego braciszka i bratowej :) ''testerów sałatki'' :))))

SKŁADNIKI
4 średniej wielkości buraczki ćwikłowe
kilka zielonych i czarnych oliwek
1papryka żółta i druga dowolna
3-4 ogórki konserwowe
2-3 kwaśne jabłka

MARYNATA DO BURAKÓW;
4 łyżki oleju
2 łyżki octu z białego wina
łyżka ziół prowansalskich

PONADTO;
2 łyżki śmietany
3-4 łyżki majonezu
ząbek czosnku
łyżeczka koperku

1/ Buraki dobrze wyszorować, przekroić na pół, nie obierać. Składniki na marynatę połączyć ze sobą i dobrze wymieszać buraki, odstawić na minimum godzinę do lodówki.

2/ Gdy buraczki postoją trochę w marynacie, zawijamy każdego osobno w folię aluminiową i pieczemy ok 60-90 min (zależy od wielkości buraków)w temperaturze 180 stopni.

 3/ Upieczone buraczki, ostudzić, obrać i pokroić w cieniutkie ''frytki'' lub krążki.

4/ Następnie obrać jabłka i pokroić w drobną kostkę. Paprykę oczyścić z nasion i również pokroić w kostkę. Ogórki w plasterki. Wszystkie składniki ze sobą połączyć, dodać oliwki i wymieszać z sosem z majonezu, śmietany, czosnku i koperku. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Smacznego!:)