W tym roku mamy cudowny sezon grzybowy, w lasach było ich pełno, podgrzybków miałam tak dużo, że chyba ostatni raz kilka lat temu pamiętam takie grzybobranie na podgrzybki. Część została zasuszona, część zamrożona, część sproszkowana a część zamarynowana. Zatem zapraszam na moje marynowane podgrzybki :)
SKŁADNIKI
podgrzybki
Na każdy słoik
kilka plasterków cebuli
kulki ziela angielskiego
kulki pieprzu kolorowego
gorczyca
liście laurowe
kilka plasterków cebuli
kulki ziela angielskiego
kulki pieprzu kolorowego
gorczyca
liście laurowe
Zalewa
4 szklanki wody
1 łyża soli
1 szklanka octu
1/4 szklanki cukru
4 szklanki wody
1 łyża soli
1 szklanka octu
1/4 szklanki cukru
1/ Grzyby przebrać z traw i leśnych zanieczyszczeń, opłukać 2-3 razy.
Większe przekroić na pół. Wrzucić na gotującą się wodę i gotować ok 15 min. Odcedzić.
2/ Do wyparzonych słoiczków wkładać cebulę i przyprawy (najlepiej warstwowo między grzybami) zapełnić słoiki ugotowanymi grzybami.
3/ Składniki na zalewę zagotować i zalewać napełnione słoiki, szczelnie
zakręcać. Pasteryzować ok 10 min. Odwracać do góry dnem do ostygnięcia.
o rany!pycha! prooszę, zostaw mi troszkę!
OdpowiedzUsuńcudowne zimowe zapasy:)
OdpowiedzUsuń