4-4,5 szklanki mąki
50g cukru (1/4 szklanki)
jajko
30g świeżych drożdży lub 15 g suchych
50g roztopionego i ostudzonego masła
1 szklanka ciepłego mleka (nie gorącego)
szczypta soli
płatki migdałowe
jajko do posmarowania
1/Świeże drożdże należy rozpuścić w 1/2szklance ciepłego mleka z łyżką cukru i łyżką mąki. Odstawić na 15-20 min. Przy użyciu drożdży suszonych,czynność tą pomijamy.
2/Gotowy rozczyn połączyć z przesianą mąką, ciepłym mlekiem, roztopionym tłuszczem, cukrem, jajkiem, szczyptą soli i wyrobić dokładnie ciasto do momentu aż będzie odchodziło od ręki.
3/Gotowe, wyrobione ciasto, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok 2 godziny.
4/Gdy ciasto wyrośnie, jeszcze chwilę wyrabiać i podzielić na 3 części i zapleść warkocz. Odstawić jeszcze na ok 15 min, do ponownego wyrośnięcia.
5/ Posmarować rozmąconym jajkiem i posypać płatkami migdałowymi.
6/ Piec ok 30-40 minut w temperaturze 180 stopni. Po upieczeniu studzić na kratce.
Smacznego!:)
Uwielbiam pieczywo w wydaniu słodkim a Twoja chałka prezentuje się przepysznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) pyszna była i szybko się zjadła :( bo wszystko co piękne,szybko się kończy :))) pozdrawiam serdecznie.
UsuńWiesz, że aż poczułam ten pyszny aromat świeżo upieczonego ciasta drożdżowego... i migdałów... I ślinka mi pociekła...
OdpowiedzUsuńNie, ja naprawdę nie powinnam czytać Twoich przepisów o tej porze... ;):)
Pocieszę Cię tylko tym, że w nocy i ja mam wzmożony apetyt :) jadłabym wtedy wszystko. Dziś na obiad będę robić tarciucha z gulaszem. To coś jak a'la placek po Węgiersku ale pieczony na dużą blachę. Zwany też babką ziemniaczaną:)
Usuń