Moja babcia robi taka pieczeń na każde Święta i okazje rodzinne. Tylko, że ona robi bez jajka w środku. Ja robiłam ją pierwszy raz i już wiem, iż mięso trzeba dość długo wyrabiać by się nie rozpadało, no i nie może być chude, musi mieć trochę tłuszczu. Ale ogólnie taka pieczeń schłodzona, na kanapki jest znakomita, można polać ją sosem chrzanowym, lub bezpośrednio na kanapkę położyć odrobinę chrzanu ze słoiczka. Można też polać ketchupem, w sumie zależy wszystko od tego, co kto lubi. A więc smacznego łasuchy!:)
SKŁADNIKI
0,70-1 kg mięsa mielonego (najlepiej mieszanego)
3 czerstwe bułki
3 cebule
4 jajka
4 jajka ugotowane na twardo
2 łyżki smalcu
łyżeczka suszonego majeranku
pół łyżeczki suszonego tymianku
sól
pieprz
szczypta papryki w proszku
2 ząbki czosnku
1/ Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę i zeszklić na odrobinie oleju. Bułki namoczyć, odcisnąć, dodać do mięsa razem z cebulą, jajkami, przyprawami. Dobrze wyrobić i odstawić na ok pół godziny do lodówki, by się schłodziło.
2/ Następnie mięso podzielić na dwie części. Formę do pieczenia wysmarować smalcem. Wyłożyć jedną część mięsa, dobrze uklepać. Na to ułożyć obrane i ugotowane na twardo jajka i przykryć drugą częścią mięsa. Wierzch dodatkowo można oprószyć suszonym tymiankiem.
3/ Piec ok 45 min w temperaturze 180 stopni. Dobrze schłodzić przed krojeniem.
Smacznego!:)
Wypróbuję na pewno :)
OdpowiedzUsuńTak "na szybko" przyszło mi do głowy, żeby obok jajek poukładać pomidorki koktajlowe ;) W końcu jest sezon na pomidorki, przynajmniej u mnie :D